Biżuteria, która rusza w świat

źródło: materiały prasowe

Natalia Kopiszka chce przenieść się do Paryża, bo to stolica modowego biznesu.

Na starcie robiła biżuterię z tego, co wpadło jej w ręce. Teraz prace Natalii Kopiszki są dostępne w Polsce, we Francji i Czechach. A plany są ambitne.

magda dubrawska

Natalia Kopiszka pochodzi z Częstochowy, studiowała architekturę obrazu w Krakowie, później projektowanie ubioru w Warszawie, a w niedalekich planach ma przeprowadzkę do Paryża. Jedynym punktem stałym w jej życiu jest zamiłowanie do mody. – Zawsze chciałam projektować, ale dopiero po przeprowadzce do stolicy naprawdę zrozumiałam, czego chcę – tłumaczy założycielka marki KOPI.

Wiatr w żagle

Pierwszy pokaz Kopiszki na łódzkim Fashion Week w modowym światku odbił się szerokim echem. Pozytywne recenzje dały jej impuls do założenia autorskiej marki. Zanim jednak powstało KOPI, Natalia zdobywała doświadczenia u innych polskich projektantów. – Musiałam pracować dla obcych firm, żeby zarobić na czynsz, ale nie potrafiłam się odnaleźć robiąc coś dla kogoś – krótko tłumaczy Kopiszka. Rzuciła pracę i wszystkie oszczędności, które miała, a nie było tego wiele, zainwestowała w KOPI.– Na swoją pierwszą kolekcję przeznaczyłam wszystko, czyli 500 zł. Zrobiłam tylko pojedyncze egzemplarze – opowiada Kopiszka....