Co wolno wojewodzie
Kończy się bój o władzę nad funduszami ochrony środowiska toczony przez administrację rządową z samorządami województw.
Ustawa czeka na podpis prezydenta. Przyznaje wojewodom, reprezentantom rządu w terenie, prawo dokonywania zmian w zarządach wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej (WFOŚiGW). To druga próba przejęcia funduszy mających rocznie 8 mld zł.
Nieudane podejście
Pierwszą próbę podporządkowania WFOŚiGW rządowi podjęto w 2016 r. Podlegały wówczas zarządom województw. Sejmiki wojewódzkie (w 15 na 16 większość maja PO i PSL) ustalały ich statuty i wybierały rady nadzorcze, a te wskazywały zarządy (liczące do pięciu osób). Tylko przewodniczącego rady nadzorczej WFOŚiGW wyznaczał minister środowiska.
Do Sejmu 7 grudnia 2016 r. trafił poselski projekt nowelizacji prawa o ochronie środowiska. Mówił, że rady nadzorcze WFOŚiGW zostają zmniejszone z siedmiu do pięciu członków, powoływanych i odwoływanych przez ministra środowiska. Czterech zgłaszają wojewoda i prezes NFOŚiGW. Piątego (wiceprzewodniczącego) sejmik wojewódzki. Jeśli kandydaci do rad nie zostaną zgłoszeni, to wszystkich pięciu zgłosi minister środowiska. Na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta