Czy Kowalski musi mieć gorzej od Smitha
W oszczędzaniu na emeryturę nie ma lepszego rozwiązania niż powszechne pracownicze programy oszczędnościowe z domyślnym uczestnictwem.
Marzena Koczut
W trzecim filarze emerytalnym na koniec 2016 r. zgromadzono w Polsce 19,2 mld zł, z czego 11,4 mld zł w pracowniczych programach emerytalnych i 7,8 mld zł na kontach indywidualnych (IKE i IKZE). To kwoty dalece odbiegające od poziomu zapewniającego godziwą emeryturę. Z preferencji korzystają głównie osoby zamożniejsze, które i tak by oszczędzały. Tymczasem na jesień życia dodatkowych pieniędzy najbardziej będą potrzebować osoby o niższych dochodach.
Kuszenie dopłatą do składek
W Unii Europejskiej dodatkowe zabezpieczenie emerytalne dobrze działa w Holandii, Danii, Irlandii i Wielkiej Brytanii, a zdecydowanie gorzej – w Grecji, Hiszpanii i Francji. W systemach emerytalnych tej pierwszej grupy krajów większe znaczenie mają zakładowe programy emerytalne niż indywidualne.
Warto wskazać, że dodatkowe kapitałowe filary emerytalne stały się powszechne tam, gdzie wprowadzono obowiązkowość – prawną lub faktyczną, wynikającą z automatycznego zapisu i uczynienia z tego warunku zatrudnienia. Praktyka pokazuje, że niewiele osób rezygnuje z programów z zapisem automatycznym (tzw. auto-enrolment). Przykładowo w Wielkiej Brytanii w pierwszym półroczu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta