Mały wariat ze szmacianym dachem
test Kabriolet musi być piękny. Sam kształt ma budzić zachwyt i porządnie. To przecież nie jest samochód, który kupujemy z uwagi na jego walory praktyczne.
Od razu musze powiedzieć, że dwójka nie jest najpiękniejszym z odkrytych samochodów bawarskiej marki. Co nie znaczy, że wygląda źle, ale przez rozbudowane tylne i przednie zderzaki mam wrażenie, że jest trochę ciężki. Przynajmniej patrząc z boku, bo tył i przód są świetne. Może to kwestia dobrania większych felg? 19 calowe trochę giną w rozbudowanych nadkolach.
Pada deszcz, pada deszcz, a ja i tak zdejmę dach! Zdejmę i już. Najwyżej się rozchoruję. Nie po to mam pierwszy w tym roku kabriolet, żeby nie korzystać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta