Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rok 1923: Granica wschodnia

23 marca 2018 | Rzecz o historii | Redakcja Rzeczpospolitej
Granica polsko-litewska, okres międzywojenny. Tory kolejowe urywające się na granicy, w okolicy miejscowości Zawiasy.
autor zdjęcia: Jarosław Nieciecki
źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Granica polsko-litewska, okres międzywojenny. Tory kolejowe urywające się na granicy, w okolicy miejscowości Zawiasy.

Mocarstwa zatwierdzają granice RP. Satysfakcji Polaków towarzyszą protesty Litwinów, Białorusinów, Ukraińców – Polska chce być ojczyzną.

Jesienią 1922, wraz z inauguracją Sejmu I kadencji, ostrym problemem Rzeczpospolitej stają się obecni w niej „obcy" – i za sprawą tragicznych skutków wyboru Prezydenta, i w procesie tłumienia napięć między nacjami przed finalnym rozstrzygnięciem geopolitycznym Rady Ambasadorów. Idące z Paryża ustalenie kończy polską drogę wyzwoleńczą, a zarazem stawia przed objętymi granicą RP innymi narodami pytanie o zakres ich lojalności wobec ram państwa, zaakceptowanych przez Zachód. Od wiosny 1923 Polska na własny rachunek ustanawia warunki egzystencji swych niepolskich społeczności. Jak w tej rzeczywistości odnajdą się przypisani jej Ukraińcy, Białorusini, Litwini, Żydzi, Niemcy... – wpłynie na ład publiczny II RP, a w niemałym też stopniu na kształt polskiej tożsamości. Czteroletnie zaledwie państwo ma zdecydować, czy gotowe jest pełnić rolę ojczyzny wszystkich obywateli.

Premier gen. Władysław Sikorski w exposé podczas posiedzenia Sejmu

Konstytucja nasza, uchwalona przez czysto polski Sejm suwerenny, gwarantuje wszystkim obywatelom bez jakichkolwiek różnic nie tylko bezpieczeństwo, spokój i równość wobec prawa, lecz także pełną możność rozwoju kulturalnego, a wreszcie swobodę pielęgnowania swych odrębności językowych i wyznaniowych.

Tych gwarancji konstytucyjny rząd, który mam zaszczyt reprezentować, dotrzyma zawsze i bezwzględnie – w stosunku do tych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11009

Wydanie: 11009

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Monitor wolniej przedsiębiorczości

Dodatki Jednodniowe

Zamów abonament