Dyplom bez umiejętności
Kwalifikacje | Programy szkół branżowych pełne są przedmiotów ogólnych. Brakuje w nich natomiast praktyk. Agnieszka Usiarczyk
Rynek pracy za kilkanaście lat będzie się różnił od dzisiejszego. Zniknie wiele obecnych zawodów, pojawią się nowe, a nowoczesna technologia stanie się w pracy jeszcze bardziej wszechobecna. O tym, czy polski system edukacji jest gotowy na nadchodzące zmiany i dobrze przygotowuje uczniów do wejścia na przyszły rynek pracy, oraz o tym, jakich kandydatów potrzebują firmy – rozmawiali przedstawiciele uczelni, biznesu i ministerstwa podczas panelu „Szkolnictwo zawodowe i branżowe jako zaplecze do rozwoju przemysłu i usług"
Ostatnie lata to m.in. zmiany technologiczne w firmach i automatyzacja przemysłu. Zdaniem ekspertów rynek pracy wymaga dziś od kandydata stałego podnoszenia kompetencji oraz bycia gotowym na zmiany miejsca pracy i zdobywania nowych kwalifikacji. Według pracodawców system edukacji nie nadąża za dynamicznie postępującą gospodarką. Podczas spotkania zwracali uwagę na to, że uczniowie szkół branżowych mają w cyklu nauki za mało zajęć praktycznych i po zakończeniu edukacji brakuje im konkretnych umiejętności, przez co z opóźnieniem trafiają na rynek pracy.
Główne postulaty przemysłu dotyczące szkolnictwa zawodowego przedstawił Jeremi Mordasewicz, ekspert Konfederacji Lewiatan. Środowisko jest zdania, że należy postawić na promocję szkolnictwa zawodowego i uświadomić młodzieży i rodzicom, że wynagrodzenie jest pochodną produktywności, a nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta