Z zaostrzaniem kar nie można przesadzać
Poziom przestępczości zależy od trzydziestu czynników – uważa profesor.
Rz: Panie profesorze, Zbigniew Ziobro zapowiada kolejne zaostrzenie kodeksu karnego. To konieczne?
Profesor Brunon Hołyst, kryminolog: To zależy. Uważam, że groźni przestępcy powinni być surowo karani, ale wszyscy inni nie muszą trafiać za kraty. Z zaostrzaniem kar nie można przesadzać.
Minister myśli też o wprowadzeniu kary bezwzględnego dożywocia. Jak pan ocenia ten pomysł?
Jest bardzo zły. Odebranie skazanemu możliwości wyjścia na wolność odbiera szansę na jakąkolwiek jego resocjalizację. Nie bardzo też widzę możliwość utrzymania skazanych aż do śmierci za kratami. Trzeba by zamienić je w domy pomocy społecznej i zatrudnić specjalną obsługę.
To jedyne minusy?
Nie. Osoba pozbawiona nadziei na wyjście na wolność może być zagrożeniem dla siebie samej i współosadzonych. Nie podoba mi się ten pomysł jeszcze z jednego powodu. Otóż sądy mają już dziś możliwość zaostrzenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta