Rosnące koszty mogą spowolnić budowę dróg
Firmy przestają walczyć o kontrakty, zaniżając ceny. GDDKiA, która do tej pory oszczędzała na różnicach między kosztorysem a ofertą, będzie musiała planować wyższe wydatki.
Adam woźniak
Firmy chcą więcej pieniędzy za budowę dróg. W ostatni czwartek wyszło na jaw, że o co najmniej 38 mln zł droższa, niż planowano, będzie 7-kilometrowa obwodnica Iłży. To trasa w ciągu drogi krajowej nr 9, mająca przyspieszyć podróż pomiędzy Radomiem a Rzeszowem. Najniższa oferta złożona w przetargu na jej budowę złożona przez Intercor z Zawiercia wyniosła 185 mln zł. Tymczasem GDDKiA planowała przeznaczyć na inwestycję maksymalnie 147 mln. A pozostałe siedem ofert złożonych przez uczestników postępowania było znacznie droższych.
Najwyższą, o ponad połowę droższą od kosztorysu, zaproponowało konsorcjum firm PBDiM z Mińska Mazowieckiego i PRD w Zwoleniu – 232 mln zł. – Teraz oferty są badane pod względem zgodności z wymaganiami, a następnie podejmowane będą decyzje dotyczące finansowania inwestycji – zapowiada Małgorzata Tarnowska z mazowieckiego oddziału GDDKiA.
W miniony piątek okazało się, że o 30 mln zł podrożeje także budowa niespełna 10-kilometrowego odcinka ważnej dla Śląska trasy ekspresowej S1 pomiędzy lotniskiem w Pyrzowicach a węzłem drogowym w Podwarpiu. Oferty w drugim już przetargu złożyło 16 firm: najtańsza warta jest nieco ponad 107 mln zł.
Rezygnują z umów
Pierwszy przetarg jeszcze w ub. roku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta