Świadek Donald Tusk nie pogrążył Arabskiego
Partia rządząca jest rozczarowana zeznaniami byłego premiera w procesie o błędy w organizacji lotu do Smoleńska. Część rodzin ofiar także.
Szef Rady Europejskiej, były premier Donald Tusk zeznawał w poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Warszawie na procesie dotyczącym organizacji wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu 10 kwietnia 2010 r.
Rewelacji nie było – pełnomocnikom rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej nie udało się postawić pytań, które mogłyby zapędzić Tuska w kozi róg. Były premier stwierdził, że nie odpowiadał za projekt wizyty.
– W kompetencji premiera nie znajduje się kwestia logistycznej organizacji tego rodzaju wizyt – mówił Tusk. Twierdził, że zaproszenie na obchody zbrodni katyńskiej otrzymał od premiera Rosji. Przekonywał, że nigdy nie było planów wspólnego lotu z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Czy miał informację, że prezydent chce zorganizować wspólną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta