Rząd pozwany za wiatraki
Invenergy rozpoczyna arbitraż przeciwko Polsce. Amerykanie, którzy zainwestowali nad Wisłą setki milionów dolarów, zarzucają Warszawie brak ochrony inwestycji, co miała gwarantować m.in. umowa dwustronna z Waszyngtonem.
Aneta Wieczerzak-Krusińska
Jak ustaliła „Rzeczpospolita", formalny wniosek o wszczęcie postępowania przed międzynarodowym sądem Amerykanie wyślą we wtorek 24 kwietnia przed południem. Dotrze on do prezydenta, premiera i kilku ministrów: inwestycji i rozwoju, energii oraz infrastruktury. Na miejsce arbitrażu proponują zaś Zurych lub Genewę.
Winne regulacje
Przed międzynarodowym sądem Invenergy chce wykazać, że jej spółki zależne poniosły „poważne straty" na 11 zbudowanych u nas farmach wiatrowych oraz projektach, które nie mogły się rozwinąć.
Winą obarcza państwo. Bo to ono doprowadziło do destabilizacji otoczenia regulacyjnego dla inwestujących w energię odnawialną (Amerykanie w kontaktach z Ministerstwem Energii powołują się na ustawę o inwestycjach w elektrownie wiatrowe z 2016 r., wprowadzającą wyższe podatki dla wiatraków i blokującą możliwość rozwoju nowych farm, a także na nowelę ustawy o odnawialnych źródłach z 2017 r.), a rozpoczęło „serię zorganizowanych działań prowadzących do wypowiedzenia umów lub uniknięcia wynikających z nich zobowiązań".
Chodzi o wypowiedziane (przez spółkę zależną Tauronu – PE-PKH) lub uznane za nieważne (przez Energę Obrót) długoterminowe kontrakty na odbiór tzw. zielonych certyfikatów....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta