Banki ziemi pustoszeją, a gruntów brak
Ograniczenia w obrocie ziemią rolną trzymają się dobrze. Nie zanosi się, że w najbliższym czasie dojdzie do radykalnych zmian w przepisach. A szkoda, bo są one bardzo potrzebne. Coraz bardziej brakuje ziemi pod inwestycje.
Ministerstwo Rolnictwa planowało odrobinę „poluzować" restrykcyjne przepisy dotyczące obrotu ziemią. Okazało się jednak, że radość była przedwczesna. Resort zdążył się już ze swojej propozycji wycofać. A szkoda, bo była dobra.
Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego. Ministerstwo odważyło się wyłączyć w nim spod działania tej ustawy nabycie nieruchomości rolnych w drodze postępowania egzekucyjnego oraz upadłościowego. Dzięki temu ziemię mogłyby kupić także osoby lub firmy, które nie są rolnikami indywidualnymi. Dziś nie jest to możliwe, co utrudnia prowadzenie tych postępowań.
Projekt zawierał jednak wentyl bezpieczeństwa. Przyznawał prawo pierwszeństwa dyrektorowi generalnemu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta