Bohdan Łazuka: Lubelski spleen
Wierzę w coś, co nazywamy małymi ojczyznami. Przypominają mi się też słowa Adama Mickiewicza z „Pana Tadeusza", gdzie nasz narodowy wieszcz był łaskaw zauważyć: „Kraj lat dziecinnych! On zawsze zostanie święty i czysty jak pierwsze kochanie".
Od lat uważany jestem za warszawiaka – o co wcale nie mam pretensji, bo tu się czuję jak u siebie. Tu zrealizowałem się jako artysta. Ale też odwiedzałem wiele miast na świecie. Jednak miastem, do którego lubię wracać, nie tylko wspominaniem, jest Lublin. Cieszę się, że pięknieje z roku na rok, bardzo kibicowałem, by zdobył tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Wyszło jak wyszło. Trudno.
W Lublinie mam swoje korzenie. Tu się urodziłem, tu chodziłem do szkoły podstawowej, przy ulicy Wyszyńskiego. W drużynie Startu Lublin grałem w koszykówkę, a legendarny trener Władysław...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta