Życie z piłeczką
Piłka przekroczyła linię bramkową. Piłka wleciała pod poprzeczkę. Piłka wyszła na aut. A jeszcze „po zielonej trawie piłka goni". Która z tych form, znanych z prasy, telewizyjnych lub radiowych komentarzy i piosenek jest poprawna?
Nie wiem. Chyba wszystkie. Mimo że piłka nie ma nóg, aby „przekroczyć" lub „wyjść", ani skrzydeł, żeby „latać". Sama się też raczej nie „goni". Jednak piłka nie poddaje się zasadom gramatyki (co właśnie wymyśliłem na potrzeby tego tekstu), „rządzi się swoimi prawami", w których jest więcej miejsca na emocje niż logikę. Piłka jest jak róża albo kobieta – nie ma przodu ani tyłu (to wymyśliłem w połowie).
Już po tych przykładach widać, że mamy do czynienia z czymś nieokreślonym,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta