Siermiężna polityka źródłem sukcesu
W pojedynku o rząd dusz wygrali Schetyna i Czarzasty
Obecnie nikt nie ma wątpliwości, kto jest liderem opozycji. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu aspirował do tej roli Mateusz Kijowski, a Ryszard Petru po prostu tak się tytułował. Dziś obaj są na marginesie polskiej polityki – ten pierwszy z perspektywą zarzutów prokuratorskich, ten drugi w nadziei na przyłączenie się do jakiegoś innego ruchu jako „junior partner". Natomiast ten, który był obiektem ich złośliwości, krytycznych uwag i kpin, przewodzi partii systematycznie osiągającej wyniki między 20 a 30 proc. i stanowiącej najpoważniejszą alternatywę wobec PiS.
Mowa oczywiście o Grzegorzu Schetynie. Gdy stanął na czele PO, niewielu wróżyło mu świetlaną przyszłość, a gdy w kilka miesięcy potem sondaże pokazały, iż Platforma może liczyć na 13 proc. poparcia społecznego, wielu wzywało go do dymisji i przekazania sterów władzy w partii Trzaskowskiemu lub komuś innemu z młodszej generacji. Ale obecny szef PO wytrzymał tę presję, nie ugiął się i dlatego dziś jest najpoważniejszym kandydatem do bycia premierem po ewentualnej porażce PiS w 2019 roku. Nie zważał na głosy krytyczne, nie reagował na pytania dziennikarzy o swoją charyzmę (a raczej jej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta