Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dlaczego PiS nie jest partią katolicką

13 lipca 2018 | Opinie | Tomasz Rowiński

Rafał Ziemkiewicz napisał kiedyś tekst o tym, 
że Prawo i Sprawiedliwość „ukradło prawicę". 
Dziś możemy powiedzieć, że PiS „ukradł Kościół" 
– pisze socjolog i historyk idei.

Kiedy pod koniec marca 2018 r. rzeczniczka PiS Beata Mazurek zadeklarowała, że jej partia jest katolicka, nie było właściwie żadnej reakcji na te słowa. Czy oznacza to, że wszyscy od prawa do lewa na polskiej scenie politycznej i publicystycznej się z tym zgadzają? To, że lewica i liberałowie mogą mieć w tej sprawie fałszywą perspektywę, nie dziwi – na oponentów zwykle patrzy się z pewnego oddalenia, nawet zasadnicze różnice się zacierają.

Przykładem takiej dezorientacji było choćby nie tak dawne zdumienie jednej z posłanek Nowoczesnej, która podczas posiedzenia pewnej komisji sejmowej była świadkiem tego, jak ci sami posłowie z PiS prowadzili obstrukcję projektu ustawy mającej poprawić ochronę życia dzieci poczętych. Co więcej, można odnieść wrażenie, iż politycy opozycji są przekonani, że te wszystkie niezależne i obywatelskie projekty ustaw w tej sprawie inspirowane są przez PiS. Otóż dla pewności napiszę: tak nie jest.

Po prawej stronie również nie było szerszych polemik ze słowami Mazurek, tak jakby i tam istniała powszechna zgoda co do katolickości PiS. Tymczasem trzeba raczej postawić tezę, że PiS skradł politykę katolicką, poszukując elektoratu, który znajdowałby się w opozycji do liberałów.

TK ważniejszy od życia

Partią katolicką nie jest ta, która najchętniej pokazuje się publicznie w towarzystwie hierarchii...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11101

Wydanie: 11101

Spis treści
Zamów abonament