Afganistan chce przeprosin
Po 40 latach Kabul przypomniał radziecką inwazję, od której zaczęły się wszystkie wojny do dziś niszczące kraj.
– Takie historie zdarzają się między sąsiadami. Ale teraz liczymy, że przywódcy Rosji w jakiś sposób przeproszą naród afgański – powiedział ambasador Afganistanu w Moskwie Abdul Qayyum Kochi podczas spotkania w Dumie z deputowanymi partii Żyrinowskiego.
Mimo pojednawczego tonu dyplomaty sam pomysł przepraszania Afganistanu wywołał rozdrażnienie rosyjskich polityków. – Takie samo oświadczenie powinien złożyć w sprawie amerykańskiego wtargnięcia w 2001 r.! – odpowiedział ambasadorowi zdenerwowany senator Władimir Dżabarow.
Legalny najazd na zaproszenie
Radziecka interwencja zaczęła się formalnie 27 grudnia 1979 r., gdy w Kabulu wylądowały wojska powietrznodesantowe. Rządząca w Afganistanie kremlowska marionetka Hafizullah Amin kilka razy w ciągu roku prosił o przysłanie regularnych wojsk. Ponad 5 tys. „doradców wojskowych" Kremla walczyło już w Afganistanie z rosnącą w siłę partyzantką. Pierwszą ofiarą grudniowej interwencji stał się sam Amin. Żołnierze specjalnych oddziałów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta