Adwokatura nie ma prawa wymuszać prawnej jednomyślności
Nie widzę szans dla wniosku mec. Marcina Smoczyńskiego o wszczęcie dyscyplinarek ośmiu adwokatom za to, że uczestniczą w naborze do Sądu Najwyższego.
Marcin Smoczyński to dojrzały adwokat, nieszukający rozgłosu, nie zna nawet tych kandydatów, nie ma do nich żadnych innych zastrzeżeń. Chodzi mu tylko o to, że włączając się w procedurę wyboru nowych sędziów Sądu Najwyższego, naruszyli fragment ślubowania adwokackiego, że adwokat „ze wszystkich sił przyczyniać się będzie do ochrony praw i wolności obywatelskich i umacniania porządku prawnego RP".
Prawo (tu: przepisy ustawy dokonujące zmian w Sądzie Najwyższym) oraz etyka (tu: ślubowanie adwokackie)...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta