Rywalizacja trudniejsza od innych
Joanna Wnuk-Nazarowa, dyrektor Międzynarodowego Konkursu Muzycznego im. Karola Szymanowskiego opowiada o związkach patrona tej imprezy ze Śląskiem i o promowaniu polskich kompozytorów.
Skąd wziął się pomysł na konkurs?
Joanna Wnuk-Nazarowa: Wszystko zaczęło się na gali kończącej ostatni Konkurs im. Henryka Wieniawskiego w 2016 roku. Kiedy rozmawiałam z Małgorzatą Małaszko, dyrektor Drugiego Programu Polskiego Radia, podszedł do nas minister kultury Piotr Gliński i powiedział: „Zróbcie coś, drogie panie, żeby jeszcze trzeci taki świetny międzynarodowy konkurs był w Polsce. I najlepiej w Katowicach".
Dlaczego akurat w tym mieście?
Swego czasu Katowice przegrały z Wrocławiem rywalizację o miano stolicy kultury europejskiej, ale otrzymały za to tytuł Kreatywnego Miasta UNESCO w dziedzinie muzyki, tak jak Kraków w dziedzinie literatury. I nie jest to jednorazowe, ale wieczne nadanie. To obliguje do jeszcze większych starań instytucji muzycznych, do wspierania inicjatyw z zakresu różnych gatunków muzyki - od folkloru, poprzez orkiestry górnicze, liczne amatorskie chóry, zespoły jazzowe, aż do NOSPR i Zespołu Śpiewaków Camerata Silesia w Katowicach. Życie muzyczne w naszym regionie jest niezwykle bogate.
Konkurs ma je uzupełniać?
Tak. Od lat o jego istnienie zabiegała Joanna Domańska, wieloletnia prezes Towarzystwa im. Karola Szymanowskiego, pianistka i profesor Akademii Muzycznej w Katowicach. Uważała, że taki konkurs powinien się odbywać w czterech...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta