Kiepura też by pobiegł
BIEGANIE | W piątek zaczyna się w Krynicy-Zdroju TAURON Festiwal Biegowy – rzetelna obietnica trzech dni radości dla każdego, kto zdecyduje się na start.
Wielu uczestników zaprzyjaźniło się z festiwalem już dawno. Osiem edycji to dużo. Był czas, by poznać i polubić tę dość niezwykłą w polskim krajobrazie sportów masowych imprezę w Beskidzie Sądeckim.
Festiwal numer 9 nie będzie znacząco inny od poprzednich – krynicki Deptak, Muszyna, Rytro, Piwniczna-Zdrój, Tylicz, Jaworzyna – te miejsca oznaczają dla zarażonych pasją biegania (także szybkiego maszerowania) wiadome atrakcje: trzy dziesiątki konkurencji, dystanse od 300 m do 100 km, na nich przeróżne barwy rywalizacji: od biegowych wspinaczek po chody z kijkami, od nocnej wielogodzinnej ultramaratońskiej mordęgi po rozrywkę kilkuset metrów pokonanych w fantazyjnym przebraniu. Od startów dzieci, które niekiedy trzeba jeszcze trzymać w biegu za rękę, do wielobojów dla twardzieli, którzy w Iron Runie w sumie przebiegają po górskich bezdrożach i miejskich brukach ponad 140 km.
Festiwalowe bieganie jest dla każdego – ta prawda dociera do coraz większej liczby aktywnych ruchowo Polaków i choć rekordy frekwencyjne nie są może najważniejsze, warto zauważyć, że na TAURON Festiwal Biegowy zapisało się już prawie 10 tysięcy osób, niemal 1/5 to młodzież i dzieci, więc ta moda...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta