Badanie due diligence nie wyklucza powoływania się na błąd
SPÓŁKI | Obrót akcjami nakłada na jego uczestników konieczność ponoszenia pewnych ryzyk, a możliwość przeprowadzenia dokładnej i wielopłaszczyznowej analizy kondycji przedsiębiorstwa w ramach badania due diligence stanowi dostateczny środek ochrony nabywcy.
Możliwość zastosowania przepisów o błędzie w przypadku zawarcia umowy sprzedaży akcji pozostaje nadal źródłem pewnych wątpliwości. Jak wskazuje się w orzecznictwie, prawnie doniosły błąd to mylne wyobrażenie składającego oświadczenie woli o treści tego oświadczenia (pomyłka) lub o takich okolicznościach, jak np. fakty, do których odnosi się to oświadczenie, normy prawne, mające zastosowanie do dokonywanej czynności prawnej albo skutki prawne dokonywanej czynności prawnej. Potencjalnie błąd może zatem dotyczyć kupującego akcje w spółce i polegać np. na mylnym wyobrażeniu co do okoliczności wpływających na wartość akcji.
Brak ustawowego zakazu
Aktualnie obowiązujące przepisy nie przewidują wprost zakazu powoływania się na błąd przez kupującego akcje, także w przypadku, gdy zbadał on spółkę w ramach badania due diligence. Zarówno w literaturze, jak i przed sądami, formułowany jest jednak argument, że obrót akcjami nakłada na jego uczestników konieczność ponoszenia pewnych ryzyk, a możliwość przeprowadzenia dokładnej i wielopłaszczyznowej analizy kondycji przedsiębiorstwa w ramach badania due diligence stanowi już dostateczny środek ochrony nabywcy.
Źródło wątpliwości
Wątpliwości budzi przede wszystkim fakt, że już sama cena rynkowa akcji pozostaje w wielu przypadkach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta