Warszawski szlif talentów
Pasje | W stolicy od dawna wychowuje się siatkarskich mistrzów świata, chociaż lekko nie jest. Trenerzy pasjonaci żyją siatkówką, po prostu wiedzą, jak wychowuje się świetnych zawodników.
To nie przypadek, że czterech członków złotej drużyny Vitala Heynena uczyło się grać w siatkówkę w stolicy. Artur Szalpuk przez kilka lat był zawodnikiem MKS MDK Warszawa, a Fabian Drzyzga, Grzegorz Łomacz i Damian Wojtaszek trenowali w MKS MOS Wola. Nie mieli luksusów, bo w obu klubach zanim wydadzą złotówkę, najpierw dwa razy się zastanowią, czy na pewno nie można jej spożytkować lepiej. Tutaj nie przychodzi się zarabiać pieniędzy, raczej jest to przystanek w drodze w szeroki świat. Trenerzy pasjonaci żyją siatkówką, po prostu wiedzą, jak wychowuje się świetnych zawodników.
Historie się plączą
Co warte podkreślenia, ta historia nie zaczęła się wczoraj, ale trwa już od wielu lat, w obu przypadkach początek to lata 60. Przez kilkadziesiąt lat przez szkolenie w obu klubach przewinęły się tysiące młodych chłopców i dziewczyn. Na liście słynnych wychowanków są tacy zawodnicy jak Wojciech Drzyzga, Mirosław Rybaczewski, Paweł Zagumny (MKS MDK) czy Zbigniew Bartman, śp. Arkadiusz Gołaś albo Bartosz Gawryszewski (UMKS MOS).
Związki są nawet silniejsze, a historie nawzajem się przeplatają. Wojciech Drzyzga, w przeszłości reprezentant Polski, a dziś komentator Polsatu Sport, trenował przez wiele lat w MDK, ale jego syn trafił już do UMKS MOS, bo akurat...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta