Mit neutralnych sądów
Jeśli ktoś uważał, że spór o sądownictwo to specyfika Polski – czy szerzej: Europy Środkowej – i że jest to wyraz jakiegoś regionalnego zacofania w kwestii stosowania przyjętych przez cywilizowany świat liberalnych zasad, powinien dokładnie prześledzić historię nominacji Bretta Kavanaugh na sędziego Sądu Najwyższego w USA.
Zwolennicy końca historii chcieli nas przekonać, że żyjemy w świecie, który został ostatecznie ukształtowany według zwycięskich zasad liberalizmu – jako historycznie ostateczna i powszechna forma porządku. A jednak od jakiejś dekady z każdym rokiem odsłania się iluzja istnienia takiego porządku na świecie – czy to w obszarze bezpieczeństwa (otwartość granic), czy w gospodarce...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta