Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Renesans dawnej architektury luksusowej

07 grudnia 2018 | Nieruchomości | Jerzy Ziemacki
Tak będą wyglądać Apartamenty Dolny Mokotów, realizowane przez Dom Development
źródło: materiały prasowe
Tak będą wyglądać Apartamenty Dolny Mokotów, realizowane przez Dom Development

Luksusowa architektura mieszkaniowa lat 30. XX wieku to jedna z najbardziej efektownych pamiątek, jakie do dziś pozostały po II Rzeczypospolitej – uważa Jerzy Majewski, historyk sztuki, znany varsavianista.

Luksy, jak nazywano luksusowe apartamentowce przed wojną, reprezentowały architekturę nowoczesną. Zwykle miały żelbetowe szkielety konstrukcyjne, geometryczne kształty, płaskie dachy, na których można było prowadzić życie towarzyskie. Hole i klatki schodowe tych bogatych kamienic pokryte były często marmurem i alabastrem.

Luksusowe kamienice miały kameralny charakter, były inwestycjami w małej skali, mieszkało w nich nie więcej niż kilkanaście rodzin, unikano w ten sposób anonimowości.

Aby spełniać standardy wygodnych apartamentowców, przedwojenne luksy miały recepcje przy wejściu, gdzie do pomocy w sprawach codziennych zatrudniany był konsjerż. Na wysokie czynsze w komfortowych domach w alei Przyjaciół, przy ulicy Bartoszewicza czy Smulikowskiego w Warszawie stać było jedynie osoby zamożne.

Wysyp luksusowych kamienic i apartamentowców nastąpił w Polsce na kilka lat przed 1939 rokiem. Luksy budowano wtedy nie tylko w stolicy, ale także we Lwowie, w Krakowie, Gdyni czy Katowicach. Dla zamożnych mieszkańców tych miast liczył się komfort, ważny był również splendor, czyli...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11225

Wydanie: 11225

Spis treści
Zamów abonament