Prezydent Trump stawia Pekin pod ścianą
Od dziesięcioleci nie było tak sprzyjających okoliczności, by zmusić Chińczyków do przestrzegania reguł światowego handlu.
Robin Li, szef największej chińskiej wyszukiwarki Baidu, sięgnął kilka dni temu po cytat z „Gry o tron", by opisać sytuację, w jakiej znalazł się ich kraj: „Nadchodzi zima!".
W ubiegłym tygodniu Apple, ale także GM, Ford, Fiat/Chrysler i liczne amerykańskie koncerny ostrzegły przed obniżeniem zysków z powodu słabnącej sprzedaży w Chinach. To sygnał, jak bardzo Zachód stał się zależny od drugiej największej gospodarki świata. Ale Kevin Hassell, szef rady doradców ekonomicznych prezydenta Trumpa, tłumaczy: „Jednak dobra wiadomość jest taka, że od lat nie było tak dużej presji na Chińczyków, by usiedli z nami do stołu i zawarli porozumienie. Każdego roku Chiny kradną własność intelektualną wartą około 500 mld USD. Musimy z tym skończyć".
W amerykańskiej delegacji,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta