ASF to problem dla Europy, a dla Chin – szansa
Karty w branży wieprzowiny rozdaje dziś ASF. Ten rozprzestrzeniający się wirus zdecyduje o europejskim eksporcie mięsa. Jego rozwój w Chinach ułatwi rządowi przebudowę rynku. Aleksandra ptak-iglewska
W tym samym niemal czasie wirus afrykańskiego pomoru świń zrobił postępy i w Chinach, i w Europie. Dziki zarażone ASF znaleziono w Belgii tuż przy granicy z Francją. To dla francuskich producentów hiobowa informacja, bo jeśli kolejne chore dziki pokonają tę niczym niechronioną zieloną granicę, zamkną francuskiej wieprzowinie drogę na świat – kraj automatycznie straci możliwość eksportu swojego mięsa poza Unię Europejską, bo większość rynków trzecich nie uznaje regionalizacji. – Konsekwencje ewentualnego stwierdzenia ognisk wirusa ASF we Francji byłyby odczuwalne na całym unijnym rynku – mówi Grzegorz Rykaczewski, analityk rynków rolnych w Santander. Zauważa, że już nawet zakaz eksportu dla Belgii, która wysyłała poza UE jedynie 2 proc....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta