Firmy dostaną więcej za drogi
GDDKiA i PKP Polskie Linie Kolejowe – najwięksi publiczni zamawiający – zgodziły się, by kontrakty na budowę dróg i torów były waloryzowane, czyli uwzględniały zmiany cen. Adam Roguski Robert Przybylski
– Jesteśmy pełni nadziei, ale diabeł tkwi w szczegółach, które muszą zostać ustalone – mówi Mateusz Gdowski, rzecznik prasowy firmy budowlanej PORR w Polsce. Z komentarzy spółek na gorąco wynika, że propozycje waloryzacji wciąż nie są adekwatne do sytuacji na rynku (miałaby ona wynieść do 5 proc. wartości kontraktu).
– Waloryzacją mają też zostać objęte nowe kontrakty, a nie te zawarte w poprzednich latach – podkreśla Gdowski. A to właśnie umowy z lat 2016–2017 są kulą u nogi firm budowlanych. Inwestycyjny boom wywindował bowiem koszty materiałów budowlanych i robocizny do poziomu, jaki trudno było przewidzieć przy składaniu ofert, i portfele, choć pełne zamówień, przynoszą spółkom straty.
Rynek jest rozgrzany, a tymczasem Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad planuje kolejne inwestycje. To m.in. duża obwodnica Warszawy o przebiegu zbliżonym do drogi krajowej nr 50 oraz obwodnica Centralnego Portu Komunikacyjnego.