Kreml czai się wszędzie
Jerzy Haszczyński Jarosław Kaczyński powinien szukać sojuszników, z którymi łączy PiS coś więcej niż negatywny stosunek do imigracji i eurokracji.
Trudno znaleźć grupę polityczną w Unii Europejskiej, w której nie ma prorosyjskich partii i putinofilskich liderów. To nie znaczy, że PiS powinno się rzucać w ramiona włoskiej Ligi. Ale nie znaczy też, że Jarosław Kaczyński nie powinien się spotykać z jej szefem Matteo Salvinim i rozmawiać o przyszłości UE. Bo to najważniejszy polityk czwartej, a gdy dojdzie do brexitu – trzeciej potęgi we Wspólnocie.
Do spotkania Kaczyński–Salvini ma dojść w środę w Warszawie. Jeżeli zapadną na nim jakieś niezgodne z polską racją stanu decyzje, to krytykowanie będzie pożądane. Na razie trwa zmasowana krytyka, opierająca się na jednej tezie i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta