Koniec maratonu po togę adwokata i radcy prawnego
Prezes Kaczyński dał się zrobić w konia swoim spin doktorom, którzy pewnie sami nie rozumieją, że dyrektywa o prawach autorskich nie ogranicza odpowiedzialnie rozumianej wolności, tylko ją wspiera.
Z wyjątkowym zainteresowaniem czekałem na to, czym prezes Kaczyński zechce uzupełnić swoją „piątkę" na konwencji w Gdańsku. Mądre głowy mówiły, że mogą to być pielęgniarki albo stoczniowcy. Nauczyciele raczej nie, bo ich ma rozgrać mistrz nad mistrze koronkowych negocjacji, czyli wicepremier ds. społecznych Beata Szydło. Ja jednak, przyglądając się wyjątkowo tępej i nachalnej propagandzie, jaką uprawiała w ostatnich dniach przeciw dyrektywie o prawach autorskich rządowa telewizja, obstawiałem wolność w internecie. I jak się okazało w sobotę w Gdańsku – nie pomyliłem się.
Dużą część swojego wystąpienia w czasie konwencji partyjnej na Wybrzeżu lider...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta