Jakie było dawne życie rybaka
Atrakcje | Chaty rybackie z XIX wieku kryte strzechą, a przy nich łodzie. W kuchni ryby prosto z morza trzymane w beczkach, wędzarnia i piec chlebowy. A nad wszystkim góruje wiatrak. Tak ma wyglądać park etnograficzny, jaki powstaje nad brzegiem morza w Niechorzu.
Wiatrak już jest. I to nie byle jaki. Wysoki na 12,5 metra i ze skrzydłami o rozpiętości 18 metrów. Do Niechorza przyjechał w 2014 roku z Orkowa w powiecie śremskim. XIX-wieczny, drewniany, typu koźlak.
– Dostaliśmy go od pewnej rodziny za przysłowiową złotówkę. Został rozebrany na części i przewieziony do nas – opowiada Szymon Jędrzejowski ze Stowarzyszenia Miłośników Tradycji Rybołówstwa Bałtyckiego w Niechorzu. – Przewóz nie był prosty. Zajęli się tym górale. Trzeba było wszystkie części ponumerować. Na miejscu rozpoczęliśmy prace remontowe, wcześniej odbyliśmy szereg konsultacji, wybraliśmy cieślę.
Wiatrak był dobrze zachowany, mimo to większość drewnianych elementów nie nadawało się do ponownego zamontowania. Stąd konieczność wymiany. Napęd pozostał ten sam. Nazwa Koźlak pochodzi od rusztowania, na którym stoi wiatrak, zwanym kozłem. Na nim właśnie młynarz mógł obracać wiatrakiem, ustawiając go przodem do wiatru.
– Wiatrak jest już gotowy, musimy tylko uporządkować teren wokół niego. Wtedy udostępnimy go do zwiedzania, zorganizowane grupy będą mogły wejść do środka – mówi Szymon Jędrzejowski. – Śmigła wiatraka będą się kręcić, ale nie będzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta