Jaki poziom zabezpieczeń systemu ochrony danych osobowych
Jedno z najgłośniejszych w ostatnich latach unijnych rozporządzeń, które mają znaczący wpływ nie tylko na codzienność każdego Europejczyka, ale także na rynek usług, w tym także w dużym stopniu na rynek usług medycznych weszło w życie już ponad dziesięć miesięcy temu i zrewolucjonizowało podejście do przetwarzania i ochrony danych osobowych. Mowa o ogólnym rozporządzeniu dotyczącym ochrony danych osobowych, w skrócie nazwanym RODO, które w ostatnim czasie dało o sobie znać w niemal każdej dziedzinie gospodarki.
Choć na przygotowanie się do stosowania nowych przepisów o ochronie danych osobowych podmioty zobowiązane jego przepisami otrzymały od unijnego prawodawcy dwa lata, już widać, że nie wszystkim udało się wdrożyć stosowne rozwiązania, natomiast w niektórych przypadkach wdrożenie zostało wykonane nieprawidłowo lub w niepełnym zakresie, co ma immanentny związek z nadal niewystarczającą edukacją w tym zakresie lub nierzadko z nadinterpretacją przepisów rozporządzenia.
Ile przesady
Zdarzają się nadinterpretacje, brak zrozumienia, ale także wątpliwości, których nawet eksperci nie potrafią jednoznacznie rozstrzygnąć. Znane są oraz opisywane w prasie przypadki wprowadzenia absurdalnych środków zabezpieczających przed ujawnieniem danych osobowych, szczególnie wśród podmiotów świadczących usługi w zakresie ochrony zdrowia. W niektórych szpitalach i przychodniach podczas wywoływania do gabinetu pacjenci zamiast swojego imienia i nazwiska słyszą dziś pseudonimy nadawane im przez osoby pracujące w rejestracji, co spotyka się z niezrozumieniem, a wręcz oburzeniem. Głośnym echem w mediach rozbrzmiała także sprawa rodziców, którzy zaniepokojeni o los swoich dzieci, będących ofiarami wypadku autokaru nie mogli telefonicznie uzyskać od szpitala informacji o nich. Słyszeli przy tym wyjaśnienie, że RODO teraz zabrania takich praktyk. Na pomoc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta