Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rozbuchanych aspiracji społecznych nie da się zaspokoić z dnia na dzień

05 kwietnia 2019 | Ekonomia
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Jeśli spojrzeć na sprawę historycznie, to każda propaganda sukcesu uprawiana przez rządzących mściła się zakłóceniem równowagi społeczno-gospodarczej – mówi prof. Andrzej K. Koźmiński, założyciel Akademii Leona Koźmińskiego. Krzysztof Adam Kowalczyk

 

Ostrzegał pan wraz ze współpracownikami w tekście „Oczekiwania rozgrzane do czerwoności" („Rz", 27 grudnia 2018 r.) przed windowaniem aspiracji społecznych. Czarny scenariusz się spełnia: kraj zalewa fala żądań płacowych.

Nie tylko płacowych. Aspiracje niesłychanie wzrosły. Nasz wskaźnik równowagi społeczno-ekonomicznej ALK, na którym oparliśmy tamten artykuł, ma cztery składowe: sytuacja ekonomiczna zewnętrzna, wewnętrzna, zadowolenie z obecnej sytuacji społecznej i aspiracje na przyszłość. Sytuacja ekonomiczna wewnętrzna jest przyzwoita, za granicą koniunktura zaczyna się psuć, ale społeczeństwo tego nie dostrzega, a ekonomiści nie są zgodni co do tego, jak głębokie będzie tąpnięcie, kiedy i gdzie nastąpi.

Zadowolenie?

Jest wysokie. Ale raptem strzelają w górę aspiracje.

To dobrze, że ludzie je mają.

Problem w tym, że bardzo dużych aspiracji nie da się zaspokoić z dnia na dzień. Jeśli spojrzeć na sprawę historycznie, to każda propaganda sukcesu uprawiana przez rządzących mściła się zakłóceniem równowagi społeczno- -gospodarczej. Tak było w przerwanej dekadzie lat 70. Gierka, ale też w przypadku słynnej „zielonej wyspy". Kiedy władze się nią chwaliły, ludzie zapragnęli poczuć to w portfelu. Ale nie poczuli, więc...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11324

Wydanie: 11324

Spis treści

Reklama

Komunikaty

Zamów abonament