Przestępca z obrożą nie zbliży się do swej ofiary
Sprawca dostanie od sądu czytelny sygnał, w jakiej odległości ma się trzymać od ofiary. Jeśli go łamie, system przywołuje go do porządku. agata Łukaszewicz
System dozoru elektronicznego (SDE) jest coraz częściej wykorzystywany wobec skazanych. Zamiast siedzieć w kryminale, dostają elektroniczną obrożę i mogą iść do pracy oraz zajmować się dziećmi. Z domu wychodzą w godzinach, które wyznaczy im sąd. Z takiej formy odbycia kary od 2009 r. do dziś skorzystało już 80 tys. skazanych. Obecnie karę z elektroniczną bransoletą odbywa 5 tys.
Dużo gorzej jest z orzekaniem zakazów zbliżania się do konkretnych osób np. przemocy domowej przy wykorzystaniu SDE. Sądy bardzo powoli przełamują się do tych środków. A to błąd. Niechętne są też ofiary. Powód? Nie znają go, nie wiedzą, co to dla nich oznacza.
Oprawca z nadajnikiem
– W 2016 r. zastosowano trzy dozory zbliżeniowe, w 2017 r. cztery, w 2018 r. siedem, a w 2019 r. – sześć dozorów zbliżeniowych – informuje Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości, powołując się na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta