Apartamenty na pełnym morzu
ONZ popiera pomysł zbudowania pływającego miasta.
Cała ziemska populacja liczy aktualnie około 7 mld ludzi, z czego 2,4 mld mieszka na wybrzeżach. Są oni bezpośrednio narażeni na skutki wzrostu poziomu oceanów i mórz spowodowanego globalnym ociepleniem (huragany, powodzie, osuwanie się ziemi itp.).
Mając to na uwadze, eksperci pracujący na zlecenie ONZ wyrazili przekonanie, że bardzo dobrym wyjściem z tej sytuacji byłoby skonstruowanie modułowego autonomicznego i ekologicznego miasta, a raczej wielu miast unoszących się na wodzie. Pomysł konstruowania pływających miast nie jest nowy. W dobiegającej końca drugiej dekadzie XXI wieku architekci wizjonerzy zdążyli już przedstawić kilka takich projektów – od pływających piramid włoskiego architekta Lazzariniego poprzez LilyPad, czyli gigantyczną konstrukcję w kształcie liścia nenufara zakotwiczoną w sztucznej lagunie (Vincent Callebaut), aż po „prawdziwe państwo-miasto" pomysłu Seasteading Institute w Polinezji Francuskiej.
Należy uczciwie przyznać, że wszystkie te projekty, przynajmniej do tej pory, z technologicznego i prawnego punktu widzenia są utopią. Ale nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta