Wpierw zachęty, potem kary
Test przedsiębiorcy to pistolet, którym państwo może „odstrzelić" tysiące obywateli, doprowadzając ich wraz z rodzinami na skraj finansowej katastrofy.
Widmo testu przedsiębiorcy, restrykcyjnego narzędzia, które pozwoli zdecydować urzędnikom, kto jest przedsiębiorcą, a kto nie, straszy od miesięcy. Przedstawiciele władzy najpierw odżegnywali się od celów fiskalnych tego rozwiązania, wskazując na konieczność uporządkowania rynku pracy, by później trochę je przypudrować, usuwając z rządowych dokumentów groźnie brzmiące sformułowanie. Samozatrudnieni jednak nie mają złudzeń – państwo wzięło ich na celownik – klucząc, będzie próbowało wprowadzić groźny mechanizm w nieco ukrytej formie.
Jak będzie on groźny? Wyobraźmy sobie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta