Mistrzowie zajmowania się sobą
Przedstawiciele opozycji chyba zbyt dosłownie wzięli sobie do serca teorię, która głosi, że w polityce wygrywa ten, kto skupia na sobie najwięcej uwagi.
W pierwszy powyborczy weekend wszystko kręciło się wokół polityków opozycji, ale chyba nie w taki sposób, jaki by sobie Grzegorz Schetyna i inni liderzy mogli życzyć. Zaczęło się od dyskusji na temat tego, komu nie należy podawać ręki. W silnie spolaryzowanym politycznie społeczeństwie doszła jeszcze jedna oś podziału – na tych, którzy nie witają się z przedstawicielami władzy. Szkoda, że w ten podział tak ochoczą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta