Postawił świat boksu na głowie
Andy Ruiz Jr znokautował broniącego mistrzowskich pasów w wadze ciężkiej Anthony'ego Joshuę.
29-letni Ruiz Jr, Amerykanin meksykańskiego pochodzenia, zastąpił złapanego na dopingu Jarrella Millera i miał tylko pięć tygodni na przygotowania do tego pojedynku. Inna sprawa, że poprzedni, z Aleksandrem Dimitrenką, też wygrany przez nokaut, stoczył 20 kwietnia, więc widać, że po prostu utrzymał wysoką formę.
Sympatyczny grubasek kontra atleta
Mimo wszystko bukmacherzy mieli innego faworyta i za jednego dolara stawianego na sympatycznego grubaska z Kalifornii płacili aż 33 dolary. Hazardziści mogli zarobić fortunę, ale patrząc chłodnym okiem, szanse Ruiza w starciu z Joshuą były bliskie zera. Chociaż ludzie znający się na boksie wiedzieli, że sporo potrafi i ma bardzo szybkie ręce. Trzy lata temu przegrał minimalnie (dwa punkty dzieliły go od remisu) walkę z Nowozelandczykiem Josephem Parkerem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta