Tusk nie zostanie liderem opozycji
Gdyby Lech Kaczyński żył, świętowałby rocznicę 30-lecia wolnych wyborów z nami w Gdańsku, a nie zajmował się przyznawaniem funkcji kolegom partyjnym – twierdzi Władysław Frasyniuk, działacz opozycji w PRL.
Nie jest chichotem historii, że 30 lat po 4 czerwca 1989 roku występuje pan wspólnie z Aleksandrem Kwaśniewskim na scenie, krzycząc: „We free people", jak przyjaciele?
Wrogami z Aleksandrem Kwaśniewskim mogliśmy być 30 lat temu i więcej. Teraz witałem na scenie byłego współorganizatora przemian demokratycznych w Polsce i prezydenta Polski dwukrotnie wybranego w wolnych i demokratycznych wyborach. Dzisiaj to Kwaśniewski staje po stronie demokracji i wolności przeciwko tym, którzy ją łamią. I dzisiaj to były komunistyczny działacz potrafi pochylić się z uznaniem nad polskim świętem wolności, czego obecnej władzy brakuje.
Rządzący nie świętowali 4 czerwca w Gdańsku, tylko w stolicy. Jarosław Kaczyński wrócił w rozmowie w Radiu Wnet do czasu rozmów w Magdalence, przypominając, że wtedy opozycja z komunistami „fraternizowała się wódczanie", poza Tadeuszem Mazowieckim, Lechem Kaczyńskim i panem.
Chichotem historii jest, że 30 lat po wyborach 4 czerwca rozmawiamy o tym, kto pił z komunistami podczas rozmów, a kto nie. Jarka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta