Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Łabędzi śpiew OFE

06 czerwca 2019 | Ekonomia | Paweł Wojciechowski, 
Radosław Socha
źródło: Rzeczpospolita

Nawet jeśli stopy zwrotu z rynku kapitałowego 
bywają okresowo wyższe, to w długim okresie korzystna formuła waloryzacji i brak opłat 
na kontach ZUS dają przyszłemu emerytowi 
nieco wyższą premię.

 

W obliczu planowanej przez rząd ostatecznej likwidacji otwartych funduszy emerytalnych (OFE) warto się pokusić o ocenę reformy emerytalnej rozpoczętej w 1999 r. Publiczne reakcje na nią są krańcowo różne. Wiele osób czuje się oszukanych niskim świadczeniem z OFE w porównaniu z obietnicą „emerytury pod palmami". Inni są zawiedzeni „zamachem na OFE" czy „demontażem reformy". Wreszcie ze środowiska OFE słychać łabędzi śpiew, że mogłoby być tak pięknie...

W tym zgiełku pretensji umyka istota reformy sprzed 20 lat, a zwłaszcza ocena tego, co dla klienta OFE jest najważniejsze, czyli wysokości realnej stopy zwrotu netto z dokonanego wyboru, a właściwie kilku wyborów. Pierwszym był wybór na początku reformy w 1999 r., kiedy osoby w wieku 30–50 lat mogły wybrać ZUS albo OFE. Kolejnego wyboru członkowie OFE mogli dokonać w 2014 r. i przekierować składki z OFE do ZUS. Na początku 2020 r. po raz kolejny 15,8 mln członków OFE stanie w obliczu jeszcze jednej nieodwracalnej decyzji o wyborze pomiędzy transferem wszystkich środków do ZUS a pozostaniem w przekształconych z OFE na IKE funduszach.

Ocena minionych 20 lat może nie dać jednoznacznej odpowiedzi, jaką decyzję warto podjąć, ale może pomóc w ustaleniu kryteriów wyboru, zważyć indywidualne preferencje, zweryfikować iluzje. Niewątpliwie wiodącym kryterium jest zawsze wysokość...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11374

Wydanie: 11374

Spis treści
Zamów abonament