Spalińska: więcej obowiązków sędziów, mniej na głowie pozwanego
– Zanim weszła w życie nowelizacja przepisów o przedawnieniu roszczeń konsumenckich, okres przedawnienia był 10-letni – mówiła w programie #RZECZoPRAWIE Kamila Spalińska – sędzia-wizytator w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa. Podkreśliła, że sąd mógł badać, czy upłynął okres przedawnienia wyłącznie po zarzucie pozwanego. – Sąd, nawet wiedząc o przedawnieniu, nie miał podstaw, by powództwo oddalić, jeśli pozwany nie zgłosił zarzutu. Od roku jest inaczej – dodała. Ekspertka zauważyła, że zmienił się rodzaj wpływających spraw do sądu. – Więcej jest spraw najdrobniejszych, w których dochodzono roszczeń przedawnionych – mówiła.– Była to plaga, jeśli chodzi o nabywców wierzytelności, tzw. hurtowników – dodała. Według prawniczki sędziowie muszą sobie dawać radę z przepisami, niezależnie od tego, czy nakłada to więcej obowiązków.—j.k.