Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Za klimat niech nie płacą najubożsi

10 lipca 2019 | Ekonomia

Jerzy Dudek, Piotr Szlagowski-Budacz, Piotr Arak Transformacja energetyczna się nie uda, jeśli będzie oparta na zasadzie: bogaty zarobi, a biedny zubożeje. Albo najsłabsi zostaną włączeni w proces przemian, albo „żółte kamizelki" pojawią się w wielu europejskich stolicach.

 

Jesienią 2018 r. przez Francję przetoczyła się fala masowych protestów nazwana ruchem „żółtych kamizelek". Ze względu na zróżnicowane regionalnie postulaty ruch najczęściej określany był jako wystąpienie przeciwko elitom politycznym znad Sekwany. Jednak taki opis pomija istotę rzeczy. Bezpośrednim impulsem do strajków była bowiem podwyżka podatku od paliw, którą prezydent Emmanuel Macron wprowadził, żeby wesprzeć rozwój odnawialnych źródeł energii kosztem paliw kopalnych.

Radykalny opór części francuskiego społeczeństwa nie został spowodowany negacją samej transformacji energetycznej, ale raczej wzrostem kosztów, który groził obniżeniem poziomu życia. Lekcja zadana przez „żółte kamizelki" nie została dotychczas odrobiona przez większość europejskich elit.

Niewiele ponad tydzień temu na szczycie Unii Europejskiej obradowano nad zobowiązaniem do osiągnięcia w 2050 r. neutralności klimatycznej, czyli ograniczenia emisji gazów cieplarnianych do poziomu ich pochłaniania (emisja netto równa zero). Premier Mateusz Morawiecki ze wsparciem przedstawicieli rządów Węgier, Czech i Estonii nie zgodził się na takie zobowiązanie. Argumentował, że najpierw należy ustalić koszty tak ambitnej polityki i ich odpowiedni podział. Polska już dzisiaj na energetykę wydaje ze środków publicznych ok. 0,3 proc. PKB,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11402

Wydanie: 11402

Spis treści
Zamów abonament