Rasputin na dworze Johnsona
Pierwszy raz premier chce pozostać u władzy, nawet jak straci zaufanie parlamentu. Cel: przeforsować twardy brexit.
Taki jest plan Dominica Cummingsa, głównego doradcy Borisa Johnsona, który, jak podejrzewa brytyjska prasa, niczym Rasputin na dworze cara Mikołaja II całkowicie zawładnął umysłem szefa rządu.
– Cummings odkrył lukę w przepisach, jego teoria nie jest wcale całkowicie bezpodstawna. Co prawda w dziejach Wielkiej Brytanii jeszcze się nie zdarzyło, aby po przegłosowaniu przez parlament wotum nieufności szef rządu nie złożył dymisji. Ale z drugiej strony ustawa o zasadach pracy parlamentu z 2011 r. nie mówi wprost, że musi on w takim przypadku zrezygnować ze swoich funkcji – mówi „Rz" Catherine Haddon, czołowa brytyjska ekspertka w dziedzinie prawa konstytucyjnego, pracująca dla londyńskiego Institut for Government.
Królowa wezwie Johnsona?
To wcale nie jest teoretyczne pytanie. Dziś torysi mają w Izbie Gmin większość zaledwie jednego posła, i to tylko dzięki wsparciu Demokratycznej Partii Unionistycznej (DUP) z Irlandii Północnej. Jednak kilkudziesięciu proeuropejskich deputowanych Partii Konserwatywnej jest gotowych przyłączyć się do laburzystów i głosować przeciw Johnsonowi, byle powstrzymać twardy brexit.
Tyle że działanie takiej koalicji kończyłoby się na tym punkcie. – Laburzyści chcieliby powołać na miejsce Johnsona Jeremy'ego Corbyna,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta