Kasprzak a sprawa polska
Obywatele RP od dawna apelowali o prawybory i publiczne wysłuchania kandydatów. Co wam, politycy PO, szkodzi spróbować tego eksperymentu? – pyta publicysta.
Do sukcesu PiS przyczyniło się wiele czynników, ale jednym z ważniejszych jest kryzys zaufania do demokracji i jej procedur, narastający od lat w III RP. Pierwszy raz publicznie został on opisany i napiętnowany w słynnym, choć niestety dziś zapomnianym, tekście Jacka Żakowskiego „Coś w Polsce pękło, coś się skończyło", w „Gazecie Wyborczej" w 1994 r. Było trochę hałasu, ale szybko demokratyczna opinia publiczna pozwoliła politykom przejść nad nim do porządku dziennego. Okazało się zaś, że w Polsce nie tylko coś pękło – etos służby publicznej – ale i pęczniał bąbel, w którym elity zamykały się przed konfrontacją z biedą i krzywdą oraz rosnącym poczuciem wykluczenia.
Elity, polityczne, ale niestety nie tylko polityczne, tłumaczyły to sobie sowietyzacją umysłów, lenistwem, konserwatyzmem, zaściankowością, wrogą propagandą, populizmem opozycji. Kłopoty, owszem, przyznawano, są, ale przejściowe. Przypływ kiedyś wreszcie podniesie wszystkie łodzie, każdy dostanie swoją wędkę i kałużę jako łowisko, zatriumfuje wolność, która pociągnie za sobą – w stosownej, nieprzesadnej dawce! – równość. Wystarczy wstawać wcześnie, pracować ciężko, słuchać naszych ekspertów, których podziwia cały świat, i nie narzekać, bo jak spojrzeć szeroko i z odpowiednio wysokiego pułapu, to jest świetnie, a nawet lepiej. Wyspa z kosmosu jest absolutnie zielona.
Tak długo elity to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta