Polski design rośnie w siłę
Nasz kraj awansował do unijnej czołówki pod względem liczby zgłaszanych wzorów przemysłowych – podaje Urząd ds. Własności Intelektualnej UE (EUIPO).
Rodzime firmy coraz chętniej występują o ochronę praw do kształtów i wzorów tworzonych przez siebie produktów. Pod tym względem awansowaliśmy na siódme miejsce w Europie. Ale polski design przemysłowy wyróżnia nie tylko ilość, ale i jakość. – Jest różnorodny, nowoczesny i osadzony w produktach high-tech – mówi „Rzeczpospolitej" Luis Berenguer, przedstawiciel EUIPO.
Unijny urząd zbadał w poszczególnych krajach siłę sektorów, które korzystają ze wzorów przemysłowych w sposób szczególnie intensywny. Okazało się, że nad Wisłą takie branże tworzą aż 14,5 proc. wszystkich miejsc pracy i niemal 20 proc. naszego PKB. To znacznie powyżej unijnej średniej i o niemal 4 punkty procentowe więcej niż trzy lata temu. Te pozytywne dane nie powinny jednak zaburzyć wciąż mizernego zaangażowania polskich firm w tworzenie własności intelektualnej (IP), którego jedną ze składowych jest design. Kluczowe są patenty. To one napędzają innowacyjną gospodarkę. A to aspekt, który kuleje.