Wakacje od raty? Nie zawsze przy kredycie konsumenckim
Przy problemach ze spłatą kredytu konsumenckiego możemy rozmawiać z bankiem o odroczeniu wpłaty raty. Ale na wakacje kredytowe nie wszędzie możemy liczyć. Janina Blikowska
Czasem może się wręcz okazać, że zawieszenie spłaty jest równie kosztowne co... sama rata. Pan Zbigniew zaciągnął kredyt konsumencki na 50 tys. zł w jednym z większych banków. Ma go spłacać przez siedem lat. Rata to nieco ponad tysiąc złotych.
– Miałem gorszy miesiąc i nie mam pieniędzy na spłatę we wrześniu. Poszedłem do oddziału prosić o wakacje kredytowe – opowiada mężczyzna. Na miejscu okazało się, że owszem może korzystać z takiej opcji. Ale opłata za nią jest... niewiele niższa niż sama rata.
Powiedz bankowi o problemach
Jak to jest z wakacjami kredytowymi przy kredytach konsumenckich? Banki je dopuszczają? Ile to kosztuje?
O ile wakacje kredytowe, czyli okresowe zwolnienie z raty przy kredytach hipotecznych, to normalność, o tyle z kredytami konsumpcyjnymi, jak się okazuje, nie zawsze jest tak różowo. – W kredytach konsumpcyjnych, np. gotówkowych, klienci nie mogą skorzystać z tzw. wakacji kredytowych – przyznaje Piotr Skoczek, dyrektor departamentu zarządzania produktami kredytowymi w banku Credit Agricole.
Ale zapewnia, że jeśli klient sygnalizuje trudności w spłacie kredytu, to zawsze bank jest gotowy podejść indywidualnie do takiej sprawy.
– Zależy nam na dobrych i długoterminowych relacjach z klientami. A to oznacza także wsparcie w trudniejszych dla nich momentach. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta