Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Donbas: ryzykowny krok naprzód

03 października 2019 | Pierwsza strona | Rusłan Szoszyn

Kijów przyjął warunki Moskwy i parafował tzw. formułę Steinmeiera. Wołodymyr Zełenski czeka teraz 
na spotkanie z Władimirem Putinem.

Były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma parafował w Mińsku mechanizm zakończenia wojny w Donbasie, który od lat jest przedmiotem gorących dyskusji w Kijowie. Chodzi o wybory samorządowe w Donbasie, które miałyby się odbywać pod obserwacją OBWE. Gdyby przebiegły demokratycznie, Ukraina miałaby na stałe zatwierdzić specjalny status tej części Donbasu. Nie wiadomo jednak, co z tysiącami żołnierzy rosyjskiej armii, którzy tam się znajdują, i kilkusetkilometrowym odcinkiem granicy z Rosją, do której Kijów nie ma dostępu od 2014 roku.

Przeciwnicy prezydenta Zełenskiego oskarżają go o zdradę i kapitulację. Działania Kijowa popierają natomiast niemiecki MSZ i Bruksela.

Prezydent Ukrainy nie zdradza swoich planów, ale liczy, że wszystko rozstrzygnie spotkanie tzw. czwórki normandzkiej (przywódcy Francji, Niemiec, Rosji i Ukrainy), do którego wkrótce może dojść w Paryżu. Moskwa od tygodni nalegała, by przed tym spotkaniem parafować „formułę Steinmeiera".

POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 11474

Wydanie: 11474

Spis treści

Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament