Odkrywaj obrazy i zarabiaj
Popyt na rynku sztuki mocno przewyższa podaż. Rośnie liczba aukcji, brakuje towaru. Janusz Miliszkiewicz
Maleje podaż na aukcjach sztuki. Antykwariusze intensywnie szukają towaru we wszystkich przedziałach cenowych. Odkrywają dorobek niesłusznie zapomnianych artystów, żeby mieć czym handlować. Można ich w tym wyręczyć, zarabiać na dostawach na rynek i przy okazji stworzyć własną kolekcję.
Rynek rośnie. Co roku przybywa sprzedawców, rośnie liczba aukcji. Natomiast nie przybywa towaru. Analiza oferty aukcyjnej dowodzi, że polonika są intensywnie importowane ze świata, tropione na lokalnych aukcjach lub u prywatnych właścicieli.
Faktem jest, że obrazy na krajowe aukcje często dostarczają zawodowi dostawcy. Kupują w świecie polonika w okazyjnych cenach i wstawiają je na krajowe aukcje. Najciekawsze okazy zostawiają w swoich prywatnych kolekcjach.
W ostatnim roku intensywnie dostarczane są na krajowy rynek rozproszone po świecie prace artysty emigranta Stanisława Szukalskiego (1893–1987). W katalogu jednej z niedawnych aukcji podano, że oferowany słynny obraz artysty leżał zapomniany w londyńskim garażu. Ktoś go znalazł. Ktoś specjalnie szukał dzieł artysty.
Aktualnie kreowane są ceny na prace...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta