Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Klepisko na Stadionie Narodowym

21 listopada 2019 | Pierwsza strona

Eliminacje mistrzostw Europy 2020 zakończyły się dla nas sportowym zwycięstwem i wizerunkowym wstydem. Stefan Szczepłek

 

Podczas wtorkowego meczu Polska – Słowenia boisko Stadionu Narodowego nie nadawało się do gry, piłkarze klęli ze złości i przewracali się jak na lodzie. Murawę położyła ta sama firma co zawsze – Trawnik Producent, z którą Stadion Narodowy ma podpisaną umowę.

Przed meczem ze Słowenią firma dostała więcej niż zwykle czasu na ułożenie murawy – 12 dni. Nic to jednak nie dało.

Lepiej było wówczas, gdy za stan trawy nie odpowiadała strona polska. Podczas Euro 2012 na Stadionie Narodowym leżała trawa sprowadzona z Holandii. Położono ją na warstwie piachu o grubości ok. 40 cm, a więc dwukrotnie większej niż obecnie. Na finał Ligi Europy Sevilla – Dnipro w roku 2015 UEFA sprowadziła trawę z Austrii. Nie było żadnych zastrzeżeń.

Wydanie: 11514

Wydanie: 11514

Spis treści

Reklama

Kreator Budownictwa

Nieprzypisane

Zamów abonament