Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prąd jako towar

27 grudnia 2019 | Rzecz o historii | Ryszard Tadeusiewicz
Thomas Alva Edison (1847–1931) podczas eksperymentów w swoim laboratorium
źródło: Rzeczpospolita
Thomas Alva Edison (1847–1931) podczas eksperymentów w swoim laboratorium

Wynalezienie żarówki przez Edisona może budzić pewne wątpliwości. Natomiast żadnych wątpliwości nie ma, 
gdy mówimy o upowszechnieniu elektrycznego oświetlenia. Tutaj zasługi Edisona są absolutnie bezsporne.

 

Sam wynalazek to połowa sukcesu. Druga część, to praktyczne szczegóły. Thomas Alva Edison, który skonstruował żarówkę dającą milsze dla oka światło niż wcześniej stosowane lampy łukowe (świece Jabłoczkowa), potrafił myśleć w sposób ekonomiczny. Uważał – całkiem słusznie – że wynalazek sam w sobie nie jest ostatecznym celem. Sukces polega na tym, żeby ludzie z tego wynalazku korzystali. No i za niego płacili!

Po wynalezieniu żarówki i po uzyskaniu na nią patentu (co opisałem w poprzednim artykule: „Niech się stanie światło!", „Rzecz o Historii", wydanie z 13 grudnia 2019 r.) Edison zadbał o upowszechnienie tego wynalazku. Pierwsza rzecz, z którą się musiał zmierzyć, wiązała się z faktem, że żarówka była jednak – mimo ulepszeń – źródłem światła o ograniczonej żywotności. Osiągnięto wprawdzie czas życia na poziomie 100 godzin świecenia, ale po tym czasie żarówka się nieuchronnie przepalała. Inni twórcy źródeł elektrycznego światła nie przejmowali się tym specjalnie. Świece Jabłoczkowa, pierwsze źródła światła elektrycznego, miały żywotność tylko ok. 1,5 godziny, a jednak były chętnie kupowane i często stosowane. Ale Edison dbał o wszystkie szczegóły, także takie, które decydowały o wygodzie użytkownika jego wynalazków.

W pełni oryginalnym pomysłem Edisona związanym z techniką oświetleniową był...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11543

Wydanie: 11543

Spis treści

Reklama

Komentarze

Kraj

Świat

Kultura

Nauka

Opinie

Ekonomia i rynek

Sport

Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament