Myśliwi podeszli Kaczyńskiego
Nawet rok więzienia za utrudnianie polowania – taka sankcja znalazła się w specustawie dotyczącej walki z ASF. Dlaczego głosował za nią prezes PiS, przeciwnik polowań? wiktor ferfecki
Według źródeł, do których dotarła „Rzeczpospolita", Jarosław Kaczyński zrobił to nieświadomie. Przecież już na początku 2018 roku doprowadził do wykreślenia z prawa łowieckiego niemal identycznych przepisów o karach za utrudnianie polowań.
Tym razem jednak zawiodła ścieżka, z której wielokrotnie w przeszłości korzystały organizacje ekologiczne. Przekazują one swoje zastrzeżenia wysoko postawionemu sympatykowi PiS. Ten z kolei przeważnie e-mailem informuje o sprawie Barbarę Skrzypek, zaufaną sekretarkę prezesa.
E-mail został wysłany również w sprawie najnowszej specustawy. Jednak tym razem ekolodzy mieli pecha: pani Basi nie było w pracy.