Porażka MON z Brejzą
Resort przegrał w sądzie z senatorem KO i będzie musiał ujawnić, co zrobił, by powołać międzynarodową komisję smoleńską.
Tę zapowiedź PiS wyjątkowo mocno akcentował przed objęciem władzy w 2015 r. Jeszcze w 2010 r. politycy tej partii do idei międzynarodowej komisji smoleńskiej przekonywali Amerykanów. Takie obietnice składali też Jarosław Kaczyński i Beata Szydło.
Co zrobiono, by powołać komisję, będzie musiał ujawnić teraz MON. To efekt procesu z senatorem KO Krzysztofem Brezją, który poszedł do sądu, gdy dostał zdawkową odpowiedź z MON. Twierdzi, że rząd PiS nigdy nie zabiegał o powołanie takiego gremium.